Szczególnie mocną pozycję obiekt ma w północnych dzielnicach Warszawy, gdzie jest liderem. Tylko w pierwszej strefie zasięgu, w której znajduje się cała Białołęka, rynek Północnej obejmuje niemal 130 tys. potencjalnych klientów. Mieszkańcy tej dzielnicy stanowią już 60% odwiedzających Północną.
Przybywa także kupujących z innych części Warszawy. Coraz mocniejszą pozycję galeria ma na Targówku oraz Pradze Północ i Południe, gdzie mieszka łącznie ponad 369 tys. osób, będących w drugiej strefie zasięgu galerii. Już co dziesiąty kupujący w Północnej pochodzi z tych dzielnic – podaje GfK.
W ostatnich latach wzrosła także znacząco popularność Północnej w miejscowościach, które przylegają do północnych obrzeży Warszawy. Obiektowi przybywa klientów m.in. z Jabłonnej, Legionowa, Nowego Dworu Mazowieckiego czy Płońska. Kupujący spoza stolicy stanowią już ponad 14% odwiedzających Północną.
– Rynek galerii nieustannie się rozszerza. Umacniamy się w kluczowej dla nas pierwszej strefie zasięgu, stając się dla coraz większej liczby mieszkańców Białołęki i nie tylko centrum pierwszego wyboru na większy shopping, ale także codzienne zakupy – mówi Roman Bugajczyk, dyrektor Galerii Północnej w Warszawie.
– Jednocześnie wzmacniamy pozycję w pozostałych dzielnicach miasta, a także zdobywamy rynki na północ od Warszawy, przyciągając klientów z ościennych miejscowości, które zamieszkuje łącznie 232 tys. osób. Jest to ważny element rozwoju, dzięki któremu z galerii lokalnej przekształcamy się w obiekt o zasięgu regionalnym. Znajduje to też przełożenie na wskaźniki, w tym stabilnie rosnący footfall i wzrost obrotów, czego dowodem są wyniki za czerwiec tego roku – najlepsze w historii obiektu – mówi.
To znacząco podnosi konkurencyjność Północnej. Galeria dysponuje dziś bowiem rynkiem, który skalą porównywalny jest do tych, na których działają najwięksi, warszawscy gracze. – Rynek Galerii Północnej jest teraz jednym z najatrakcyjniejszych w stolicy, cechuje go także duży potencjał. I to z kilku powodów – mówi Roman Bugajczyk.
– Po pierwsze, Białołęka rośnie „od środka”, zyskując stale nowych mieszkańców. Pod względem liczby ludności dzielnica zajmuje już trzecie miejsce w Warszawie i pierwsze pod względem liczby realizowanych inwestycji deweloperskich, które przyciągają nowych mieszkańców. To także część miasta notująca największy przyrost naturalny. Daje to naszemu najbliższemu otoczeniu dobrą perspektywę – mówi.
– Z takim samym optymizmem patrzymy też na pozostałe dzielnice w naszym zasięgu oraz miasta ościenne. Dla wielu mieszkańców tych ostatnich już jesteśmy najchętniej wybieraną, warszawską destynacją zakupową, chociażby z uwagi na fakt, że Północna to najbliżej położony, tak duży obiekt handlowy, w dodatku świetnie skomunikowany z całym regionem. Kupujących przyciąga też bogata i zróżnicowana oferta handlowa i rozrywkowa, a także to, że znajduje tu wiele niestandardowych atrakcji, w tym np. mające 5 tys. m kw. powierzchni ogrody na dachu galerii z m.in. alejami spacerowymi, placami zabaw, tężnią solankową i ze strefą gastronomiczną – mówi.
Ale o atrakcyjności rynku Północnej decyduje nie tylko jego skala. Wartość rynku dla handlu detalicznego w całym realnym catchmencie Północnej wynosi już ponad 18,5 mld zł rocznie, co przekłada się na 18 074 zł rocznych wydatków w handlu detalicznym w przeliczeniu na 1 mieszkańca. To aż o 49% powyżej średniej krajowej, czytamy w analizach GfK dla Galerii Północnej.
Najwięcej mieszkańcy rynku Północnej wydają na żywność 8565 zł w przeliczeniu na 1 mieszkańca/rocznie. Drugie miejsce zajmują wydatki na ubrania 1953 zł, meble 1831 zł, DIY 1687 zł, gastronomia 1537 zł, elektronika 1199 zł i rozrywka 1109 zł. Są to wydatki zbliżone do średnich rocznych wydatków na osobę notowanych w całej Warszawie.
To daje wiele możliwości najemcom. – Rynek, na którym działa Północna jest przyjazny markom. Te brandy, które już zdecydowały się na obecność w Północnej, doceniają w nim zarówno jego szerokość i chłonność, jak również jego perspektywiczność. W połączeniu z ogromnym potencjałem Północnej, popularnością, zróżnicowanym tenant-mix’em i mocną pozycją galerii, pozwala on markom skutecznie rozwijać się – dodaje.